K. o A.

"Jak oceniasz to w skali od 1 do 10..."
"Zdefiniuj to pojęcie, co przez to rozumiesz?"
"Ale co miałaś na myśli mówiąc?" 

Sznurówki wiecznie wlokące się po ziemi, za luźne spodnie i rozwiana koszula. Ten jej specyficzny chód, taki luzacko-sztywny, jeżeli ktoś w ogóle potrafi sobie coś takiego wyobrazić. Spojrzenie ukryte pod grubymi szkłami okularów i włosy wiecznie poplątane, czasami jeszcze mokre, bo nie było czasu wysuszyć .

To właśnie Anna, niesamowicie irytująca, za bardzo dociekająca, wszystko oceniająca w skali od 1 do 10. Trochę niepozorna, więc pewnie dlatego przysłowiowe 3 sekundy w jej przypadku są bardzo mylące. 

Czasami wydaje się, że Anna ma swoje zdanie, na każdy możliwy temat, poparte milionem argumentów, pewnie dlatego dyskusje z nią są takie męczące. Jej odpowiedź na pytanie "zrobimy to...?", zawsze brzmi "tak", więc jeśli chodzi o szalone pomysł, to śmiało do niej. 

Od czasu do czasu łapie za słowa, przeprowadzając wnikliwą analizę, tego co miało się na myśli, nawet jeżeli nie miało się nic. Robi wszystko natychmiast, w końcu nic nie może czekać. I tak sobie skrycie podejrzewam, że Anna w ogóle nie sypia. No bo jak inaczej znalazłaby na to wszystko czas?

______________________________________________________________________________________________________________________________________________________

J. o K.

Odpowiedź na wszystko: "Neutralnie"

Kim ona jest? Ta dziewczyna? Taka cicha, nigdy się nie odezwie, prowadza się tylko z takimi dwoma. One też jakieś dziwne. Co do ubioru- całkiem zwyczajny, ale nie brzydki. Ładny właściwie. Pomimo pewnego wyczucia stylu wiadomo ubiera się tak, aby przypadkiem nie wyróżniała się z tłumu. Bez okularów i znaków szczególnych. 

Jednym z pierwszych myśli, które przychodzą na jej temat to SEN, jest człowiekiem, który ciągle chodzi niewyspany i zmęczony. Nie potrafi podjąć decyzji samodzielnie, zawsze potrzebuje kompana, aby coś za nią powiedział, załatwił, czy może najzwyczajniej w świecie był obecny u boku.

Kolejnym faktem, który występuje w charakterze Katarzyny jest skandaliczna szczerość. Nie zabiega o to, aby sprawić komuś przyjemność, na którą jej zdaniem nie zasłużył. Zdanie na temat osoby wyrabia sobie w ciągu 3 sekund (tak, tak, to nie jest pomyłka), wystarczy jej jedno spojrzenie, jedna chwila, aby stwierdzić, czy dana jednostka jest godna jej uwagi i zainteresowania. Więc miejcie się na baczności! 
 Ma ona swoje wyrobione zdanie, którego nie zmieni za pierwszym lepszym podmuchem wiatru, a kiedy ktoś próbuje ją przekonać do swojego zdania i zaczyna się „walka” na argumenty, to ona mówi: ja twierdzę tak, ale nie potrafię przekonać cię do mojego toku rozumowania, więc zakończmy tę dyskusję. 

______________________________________________________________________________________________________________________________________________________


A. o J.

"Masz, rację zgadzam się z Tobą"
"No możemy, jak chcecie, mi to obojętne"

Zawsze uczesana, koszula dopięta na ostatni guzik, wszystko kolorystycznie dopasowane. Ona ma to już przemyślane. Więc lepiej się nie narażać, lepiej żeby nikt inny nie składał jej ubrań. Nikt tak nie potrafi. Niechluje z niektórych ludzi, zaprawdę. A to trzeba mieć wszystko na miejscu. A to trzeba być zawsze uprzejmym i grzecznym. Jagoda jest łagodną duszą. Zgodnym człowiekiem. Nikomu nie chcę wchodzić w drogę, żaden plan nie będzie przez nią pokrzyżowany, jeżeli jesteś dla niej miły, ona też będzie miła i nigdy Cię nie zrani. No chyba, że jesteś niemiły. Wtedy się bój. Ponieważ Jagoda bywa groźna, to fakt. Nie zawsze, właściwie takie sytuacje zdarzają się rzadko, lepiej jednak eksperymentów nie przeprowadzać, nie prowokować po prostu. Szczęśliwa i wdzięczna, cieszy się z tego co ma. Nie szuka na siłę. Nie narzeka zbyt często. Generalnie nie gryzie. Chyba, że ktoś nie jest uprzejmy. Wtedy może uśmiechnąć się delikatnie i odejść. Albo zabić. Zależy od nastroju. Choć nastrój zawsze stabilny. Spokojna jak ocean. Ale nie da się przez niego płynąć i nie zauważyć, że śmiertelnie groźny gdy ktoś nie zasłuży na łaskawość.